To był udany dzień…
23 kwietnia, poniedziałek… i znowu szkoła… pomyślało wielu z nas, jednak dla 30. uczniów „Modrzaka” ten dzień rozpoczynał się podróżą do Warszawy z perspektywą zwiedzania Muzeum Powstania Warszawskiego i uczestniczenia w spektaklu Teatru Imka. Kolejne punkty programu wycieczki realizowane były z pieczołowitością.
Kartki z powstańczego kalendarza
v
Około godziny 13.00 przybyliśmy na ulicę Grzybowską 79. i po krótkich negocjacjach z panią kasjerką mogliśmy spokojnie obejrzeć ekspozycje jednego z najciekawszych muzeów historycznych w Polsce. Muzeum, które łączy historię z nowoczesnością, miejsce pamięci
z nowoczesnymi środkami przekazu. Robiło więc wrażenie połączenie słuchania bicia serca Warszawy, odgłosów wojny czy powstańczej radiostacji z możliwością oglądania filmów dokumentalnych i przejściem kanałami.
Przed muzeum
Zwiedzanie ekspozycji muzeum
v
Punktem kulminacyjnym kwietniowego wyjazdu była wizyta w teatrze Tomasz Karolaka Imka i spektakl „Warszawa-Grabiny 6:12”. Przedstawienie opowiadało o młodych ludziach z prowincji, którzy przyjechali do stolicy szukając lepszego życia, groteskowy sposób prezentacji tematu łączył się z wieloma symbolami, niekiedy trudno poddających się jednoznacznej interpretacji. Spektakl obnażał wady życia w wielkim mieście i słabości młodych ludzi, ulegających wielkomiejskim pokusom. Główny bohater, poszukujący w Warszawie, „Radomiu Europy”, kobiety swoich marzeń, ostatecznie ponosi klęskę. Próby powrotu wszystkich bohaterów do swojej małej ojczyzny kończą się fiaskiem, gdyż życie w stolicy pochłonęło ich do tego stopnia, że stali się ofiarami konsumpcyjnego stylu życia .
Spektakl skłonił nas wszystkich do refleksji nad tym, co można nazwać życiowym sukcesem… Udawanie kogoś, kim się nie jest? Czy warto, w imię robienia kariery, wyrzec się przyjaźni, zapomnieć o uczciwości i swojej godności?
Wyruszając z Włodawy do wielkich miast, powinniśmy być przygotowani do odpowiedzi na te pytania.
Taras widokowy muzeum
|